Monika i kapelutek

Rzeczony kapelutek wypatrzyłam wiszący sobie skromnie w przedpokoju u mojej siostry. A jak już wpadł mi w oko nie mogłam się z nim tak po prostu rozstać i pojechał z nami do domu:) Tego samego wieczora zrobiliśmy, więc mini sesję z kapelutkiem.
I tak oto kapelutek i ja spontanicznie i na luzie zagraliśmy w kadrach Roberta.

Może zainteresują Cię także te wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *