























Tego dnia w samym centrum Warszawy można było zobaczyć niecodzienny widok. Przechadzający się Zombie i Żołnierze w pełnym rynsztunku, coraz więcej gromadzących się gapiów i chętnych do robienia zdjęć. Było trochę straszno, gdyż osoby ucharakteryzowane na Zombie naprawdę włożyły w swoje przebrania dużo inwencji i wyglądały bardzo autentycznie:) Tak na dany przez organizatorów sygnał, spod Pałacu Kultury w kierunku Starego Miasta, wyruszył ostatni Marsz Zombie, który uwieczniliśmy w naszych kadrach.
Szkoda, że ostatni, gdyż jako wielbicielka horrorów następnym razem mogłabym być razem z nimi a nie po drugiej stronie wśród obserwujących marsz „zwyczajnych” ludzi.